Myślę, że każdy polonista — gdy go zapytać, który
przedmiot w szkole jest najważniejszy — odpowie, że właśnie język polski. I
odpowie tak nie bez racji, ponieważ język polski to nie tylko jeden ze
szkolnego szeregu wielu przedmiotów. Język polski jest czymś więcej, ponieważ
nauka języka ojczystego wpływa na przykład na to, jak uczymy się innych
przedmiotów, jak się rozwijamy i jak myślimy. Nim także posługujemy się na co
dzień. Nie będę jednak powoływał się na zdanie polonistów. Zamiast tego
przytoczę poglądy o. Jacka Woronieckiego, dominikanina żyjącego w latach
1878–1949.
Nauka
języka polskiego według o. Woronieckiego (jego poglądy na ten temat zostały zawarte w zbiorze tekstów zatytułowanym Około kultu mowy ojczystej) wpływa na co najmniej cztery bardzo
ważne władze człowieka. Z tego więc powodu dominikanin postulował, by ten
przedmiot miał uprzywilejowaną pozycję w programach nauczania. Oto duchowe
władze, na które według o. Jacka Woronieckiego korzystnie wpływa nauka języka
polskiego:
1. Zmysł obserwacji i spostrzegawczość. Nie
będziemy dobrze wykorzystywać zmysłu obserwacji, jeżeli nasz umysł wcześniej
nie będzie wyćwiczony w ścisłym zdawaniu sobie sprawy z wrażeń zmysłowych i w
odpowiednim ich opisywaniu. Różnorodność wrażeń zmysłowych wymaga rozwiniętego
zasobu językowego (bogate słownictwo, zdolność tworzenia trafnych metafor czy
porównań), by precyzyjnie oddać wszystkie barwy rzeczywistości, tak żeby inni
nas zrozumieli i umieli sobie wyobrazić to, o czym mówimy lub piszemy. Mając
ten zmysł wyostrzony i umiejąc dokładnie opisywać swoje wrażenia, będziemy
chociażby lepszymi biologami, chemikami czy fizykami.
2. Pamięć. Jest to rzecz niezbędna w przypadku
uczenia się czegokolwiek. Kiedyś pamięć przeciążano, co było niewątpliwie
szkodliwe dla niej, a obecnie wydaje się, że idziemy w drugą stronę — w szkołach chyba coraz mniej rzeczy dzieci uczą się na pamięć. W tej chwili mniej
istotne jest pamiętanie informacji, ważniejsza jest umiejętność jej odszukania,
na przykład w internecie. A rozwój pamięci — jeżeli ktoś chciałby ją rozwijać —
należałoby oprzeć właśnie na języku polskim. Uczenie się na pamięć wierszy czy
fragmentów prozy ćwiczy ją, sprzyja lepszemu opanowaniu języka, utrwala w
umyśle wyrażenia i zwroty, przez co nasz język po prostu staje się bogatszy.
3. Wyobraźnia. Krótko mówiąc, każdy człowiek
powinien panować nad swoją wyobraźnią. Nauczyciel polskiego jest więc od tego,
by za pomocą języka odpowiednio pobudzić wyobraźnię ucznia, gdy pracuje ona
zbyt wolno, lub zmotywować go do jej powściągnięcia, gdy zbyt szybko skacze ona
z przedmiotu na przedmiot. Można to zrobić poprzez na przykład polecenia
ścisłości, jasności i dokładności w wypowiedziach. Ojciec Woroniecki wspomina
przy tej okazji o Francji jako wzorze godnym naśladowania — tam uczniowie
wypracowania pisali także wierszem, co niewątpliwie wpływało na rozwój
wyobraźni i lepsze władanie językiem jako takim.
4. Rozum. Już podczas nauki składni materialnie
przyswaja się wiele z tego, czym zajmuje się na przykład logika. Ponadto dzięki
pisaniu wypracowań czy tworzeniu wypowiedzi na dowolny temat uczeń ćwiczy się w
odpowiednim rozumowaniu. Według o. Woronieckiego sama lektura klasyków
literatury da wiele wzorów poprawnego rozumowania. To sprawia, że nauka języka
polskiego jest doskonałym podłożem dla filozofii czy, jak wspomniano, logiki.
Według
o. Woronieckiego język polski jest najważniejszym przedmiotem w szkole i
powinien być uprzywilejowany między innymi z tego powodu, że każdy z nas
posługuje się polszczyzną właściwie przez całe swoje życie — ucząc się, bawiąc,
czytając, pisząc, śpiewając, rozmawiając, a w ostatnich latach także esemesując
czy wrzucając wpisy na Facebooku i Twitterze. Obcujemy z polszczyzną, lepszą
lub gorszą, niemal bez przerwy. Z tego powodu konieczne jest, by ten gromadzący
się nieustannie materiał językowy odpowiednio opracowywać i porządkować —
zarówno pod względem umysłowym, jak i językowym. Nie jest bowiem wszystko
jedno, jak piszemy i mówimy!
Podsumowanie
tych czterech punktów zakończę cytatem z o. Woronieckiego, który napisał, że
przedmiot języka polskiego „ma wartość ogólnokształcącą w całem znaczeniu tego
wyrazu, on jeden wpływ swój ogólnokształcący wywiera bezpośrednio. Podczas gdy
na innych lekcjach młodzież uczy się poszczególnych przedmiotów i za ich pomocą
ćwiczy poszczególne władze duszy, na lekcji języka ojczystego odbywa się
systematyczne ćwiczenie wszystkich władz, każda z nich bowiem wymaga świadomego
wyćwiczenia, nastawienia, skoordynowania z innemi w jedną harmonijną całość.
Jedynie nauką języka ojczystego można całkowicie opanować całe życie umysłowe,
dać mu silne podstawy; tem różni się ona właśnie od innych przedmiotów
nauczania szkolnego, że nie może się zadowolić jedynie wpojeniem umiejętności
posługiwania się samym językiem, ale że winna sobie wyraźnie za cel postawić
ogólny rozwój wszystkich władz umysłowych”.
Każdy
nauczyciel języka polskiego powinien uświadomić sobie, że nie jest tylko jednym
z wielu belfrów w szkole, ale że spoczywa na nim wielka odpowiedzialność, którą
można by nazwać ogólnokształcącym wpływem na rozwój uczniów. Zmysł obserwacji,
pamięć, wyobraźnia i rozum — to są obszary, które poloniści mogą u innych
rozwijać.
3 komentarze:
The pace check is nice practice for getting your tables diploma. On the tables diploma the questions are a bit faster than on the pace check, however if you get all of them proper you'll get your tables diploma. Your little diploma 점보카지노 exhibits place to} do} the 1,2,three,four,5 and 10 occasions tables. For the massive tables diploma you're be} given forty questions which embrace all the tables from 1 to 12.
Ciekawy blog, ze swojej strony polecam https://bajka.waw.pl/ stronę z artykułami na różne tematy.
Kapitalna strona, polecam bardzo https://swobodnezycie.pl/ stronę z artykułami na różne tematy.
Prześlij komentarz