piątek, 11 marca 2016

„Bóg w swoim miłosierdziu…”, czyli o słownictwie religijnym

Często współpracuję jako korektor z wydawnictwami chrześcijańskimi. Z tej okazji w tekstach stykam się z pewnym zjawiskiem, szczególnie silnie występującym właśnie w słownictwie religijnym, które można by nazwać — Wielkie Litery w niewłaściwych Miejscach. No dobra, nie do końca w niewłaściwych, ale bardzo często wielkie litery są tam zwyczajnie niepotrzebne. Opisane przeze mnie zjawisko występuje także w wielu tekstach rozsianych tu i tam w internecie.
Użycie wielkiej litery możliwe jest ze względów uczuciowych, emocjonalnych lub dlatego, żeby wyrazić szacunek. W języku religijnym — takie mam ogólne wrażenie — zbyt często korzysta się z tej zasady. To z kolei sprawia, że tekst zwyczajnie źle wygląda, a czynnik estetyczny również odgrywa ważną rolę, jeżeli chodzi o rozstrzyganie dylematów językowych. Pokażę to na wymyślonym przeze mnie zdaniu. Wybrałem kilka najważniejszych według mnie przykładów, z którymi się stykam w pracy:
(1) Pan Bóg w (2) Swoim (3) Miłosierdziu stworzył (4) Anioły, zamieszkujące (5) Niebo, a my musimy przyjmować (6) Sakramenty, na przykład Sakrament Pokuty, i żyć według (7) Słowa Bożego, by dotrzeć do (8) Królestwa Niebieskiego.
(1) Z Panem Bogiem lub po prostu Bogiem nie ma żadnych wątpliwości — zapis Bóg dotyczy Boga w religiach monoteistycznych (wtedy gdy jest tylko jeden Bóg), a zapis bóg dotyczy boga lub bogów w religiach politeistycznych (wtedy gdy jest ich więcej). Podobnie wielką literą zapiszemy każde jednowyrazowe określenie Boga, na przykład Pan, Zbawiciel, Opatrzność.
(2) Zaimki odnoszące się do Boga (na przykład Ty, On, Jego, Jemu) piszemy raczej wielką literą. Zasada ta nie dotyczy jednak zaimków swój, siebie oraz — nie daj Boże — się. Często — i widać to na przykład w Piśmie Świętym — wielką literę stosuje się w zaimkach typu Mnie, Mną czy Ja, jeżeli wypowiada je Bóg lub Jezus Chrystus.
(3) Nazwy pojęć religijnych typu miłosierdzie Boże, łaska Boża, objawienie Boże piszemy małą literą (Boży jako przymiotnik dzierżawczy, odpowiadający na pytanie czyj?, piszemy oczywiście wielką literą).
(4) Jeżeli nazwa anioł nie jest jednostkowa, to raczej powinna być zapisana małą literą. Podobnie będzie z archaniołem, apostołem czy ewangelistą.
(5) Wyrazy niebo, czyściec i piekło zapisywać powinno się małymi literami.
(6) Zarówno wyraz sakramenty, jak i nazwy poszczególnych sakramentów (na przykład chrzest, bierzmowanie czy sakrament pokuty) piszemy raczej małą literą. Wyjątkami są określenia typu Eucharystia, Najświętszy Sakrament, Uczta Pańska.
(7) Tu zasada jest prosta i jasna: Słowo Boże = Jezus Chrystus, słowo Boże = słowa biblijne, homilia. Jest to chyba najczęściej spotykany przykład na niepotrzebne użycie wielkiej litery w tekstach religijnych.
(8) Wszelkie peryfrazy nieba zapisujemy małymi literami, na przykład królestwo niebieskie, miasto święte, nowe Jeruzalem.
Gdyby więc wymyślone przeze mnie zdanie zapisać według reguł, które podałem w tym tekście, wyglądałoby ono tak (tuż pod nim, żeby porównać, jeszcze raz zapisuję to zdanie z niepotrzebnymi wielkimi literami):
Pan Bóg w swoim miłosierdziu stworzył anioły, zamieszkujące niebo, a my musimy przyjmować sakramenty, na przykład sakrament pokuty, i żyć według słowa Bożego, by dotrzeć do królestwa niebieskiego.
Pan Bóg w Swoim Miłosierdziu stworzył Anioły, zamieszkujące Niebo, a my musimy przyjmować Sakramenty, na przykład Sakrament Pokuty, i żyć według Słowa Bożego, by dotrzeć do Królestwa Niebieskiego.
Prawda, że pierwsza wersja wygląda dużo lepiej? Większość powyższych reguł zaczerpnąłem z przydatnej publikacji Renaty Przybylskiej i ks. Wiesława Przyczyny pod tytułem Pisownia słownictwa religijnego (Tarnów 2011).

0 komentarze:

Prześlij komentarz